Rzeszów
31 V 2018
To będzie krótki wpis.
Po raz drugi udałem się na koncert Jednego Serca Jednego Ducha. Jest to koncert uwielbieniowy, odbywający się każdego roku w Boże Ciało w parku Sybiraków w Rzeszowie, a uczestniczy w nim kilkadziesiąt tysięcy chrześcijan. Repertuar nie należy do ambitnych, ale wykonanie do zacnych już tak. Jeżeli ktoś ma ochotę modlić się śpiewem w większym gronie to jest to dobra propozycja, nawet jeżeli na codzień pielęgnuje inne formy religijne. Dla mnie wyczekiwany punkt programu stanowi piosenka pod tytułem „Nowe Jeruzalem”:
„Będziemy tańczyć, będziemy śpiewać,
będziemy klaskać w dłonie swe!
kiedy nasz Pan stanie z nami twarzą w twarz!
spotkamy sie w nowym Jeruzalem!”.
Transmisje z wydarzenia można obejrzeć m.in. na YouTubie.
Przed koncertem przespacerowałem się urokliwymi uliczkami rzeszowskiej starówki.
Basen odkryty w Rzeszowie.
I skorzystałem z basenu otwartego ROSiR, znajdującego się nieopodal pomnika Walk Rewolucyjnych (zwanego przez wielu „Wielką Cipą”), przy ulicy księdza Józefa Jałowego 23a (wejście od ul. Kazimierza Pułaskiego), gdzie można skorzystać z basenu wyczynowego o długości 50m oraz basenu rekreacyjnego (m.in. z wodnymi biczami czy zjeżdżalnią).
A najlepsze lody, na które trafiłem w mieście, zakupiłem przy ulicy Tadeusza Kościuszki w „Niebieskich Migdałach” i vis a vis w „Rzeszowskiej Manufakturze Lodów”. Oczywiście do włoskich lodów się nie umywają, ale jak na polskie standardy trzymają wysoki poziom.